Po pięknym tygodniu, weekend w Beskidach zapowiadał się niestety deszczowo. Bez zastanowienia spakowaliśmy nasze plecaki i ruszyliśmy w drogę. Ostatni piątkowy wieczór lata spędziliśmy na żółtym szlaku w Wiśle Czarne. Wybraliśmy się na Cieńków należący do Pasma Baraniej Góry. Jest to niezwykle widokowy i długi grzbiet, na którym panuje prawdziwa beskidzka sielanka… Poza pięknymi, rozległymi polanami, na których spotkać można koniki i owce, podziwiać można stąd szczyty należące do Beskidu Śląskiego. Nam udało się również załapać na ostatni tego lata zachód słońca…
Trasa: Wisła Czarne, Mała Zapora (szlak żółty) – Cieńków – powrót tą samą trasą
Data: 22 wrzesień 2023 r.
Dystans: 5 km
Czas trwania: 1,5 h
Minimalne wzniesienie: 495 m
Maksymalne wzniesienie: 718 m
Wisła parking*
Samochód zaparkowaliśmy na płatnym parkingu w Wiśle Czarne – Mała Zapora na przeciwko budynku Aries Hotel & SPA Wisła zaraz przy szlaku żółtym, którym szliśmy na Cieńków.
Opłatę za postój pojazdu należy uiścić w parkomacie, wynosi ona 10 zł za 3 godziny postoju (nie ma możliwości opłacenia mniejszej ilości godzin za postój).
Czwarta i każda kolejna godzina parkowania jest dodatkowo płatna.
*Dane o parkingu oraz cennik z dnia 22 wrzesień 2023r.
Wisła szlak żółty – Cieńków
Kilka słów o szlaku żółtym 😊 Trasę, którą tu opisałam zaliczę do krótkich i łatwych szlaków w Beskidach ze względu na szeroką i wygodną drogę, która prowadzi na Cieńków. Wybierając się jednak na ten szlak trzeba wziąć pod uwagę, że droga ta w dużej mierze pnie się w górę. Zapraszam do zapoznania się z dokładnym opisem szlaku żółtego na Cieńków.
Z parkingu w Wiśle Czarne – Mała Zapora od razu skręciliśmy w lewo i weszliśmy na szeroką drogę leśną, która prowadziła nas w górę szlaku żółtego.
Po około 250 m szeroka droga na szlaku żółtym zawinęła w prawo.
0,3 km – z utwardzonej drogi weszliśmy na charakterystyczne dla wiślańskich szlaków szerokie betonowe płyty. Droga prowadziła nas tu ostro w górę, po 200 metrach zawinęła w prawo. Po chwili weszliśmy ponownie na szeroką drogę leśną, która na moment złagodniała.
0,75 km – doszliśmy do rozwidlenia, po lewej oraz prawej stronie drogi są ustawione tu tablice informacyjne o szlaku spacerowym – Pętla Cieńkowska. Jest tu również stojak na rowery i kosz na śmieci. W dniu naszej wycieczki mijało nas na tej trasie kilka rowerów elektrycznych.
Skręcając na rozwidleniu w prawo można zobaczyć Skocznię narciarską Malinka im. Adama Małysza w Wiśle z góry (skocznia była zamknięta, udało się nam zobaczyć skocznię jedynie przez płot 😊 ).
Skocznia Adama Małysza
Poniżej prezentuję zdjęcie Skoczni narciarskiej Malinka im. Adama Małysza w Wiśle na szlaku żółtym.
W 2010 roku z mężem (wtedy jeszcze narzeczonym 😅) mieliśmy przyjemność zwiedzać Skocznię Narciarską w Wiśle Malińce. Udało mi się wygrzebać na dysku zdjęcia z tej wycieczki.
Wróciliśmy na szlak żółty i pięliśmy się dalej w górę szeroką i kamienistą drogą, która momentami łagodniała, aby zaraz znowu iść w górę. Na szlaku było spokojnie, nie było tu żywej duszy…
1,7 km – szlak żółty doprowadził nas do miejsca wypoczynkowego (stół z ławkami, stojak na rower, kosz na śmieci). Nie mogło również zabraknąć tablicy z mapką Pętli Cieńkowskiej.
Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w dalszą drogę szlakiem żółtym, który na tym odcinku zdecydowanie złagodniał. Przechodzimy tuż obok szczytu Cienków Niżni (720 m n.p.m.).
2,1 km – doszliśmy do rozwidlenia i do końca drogi pieszo – rowerowej. Za znakiem kierowaliśmy się w górę drogi widocznej na poniższym zdjęciu.
Po chwili wyszliśmy przy Górnej Stacji kolei linowej Cieńków, minęliśmy piękny, drewniany budynek Karczmy Jedlowo, przy którym moją uwagę przyciągnęły cudne róże i kierowaliśmy się prosto w dół polany, z której doskonale był widoczny już nasz cel.
Słup z drogowskazami ustawiony w sąsiedztwie budynku karczmy.
Minęliśmy Ranczo Cienków i kierowaliśmy się do punktu widokowego, który oddalony jest kilka metrów od drewnianego budynku Rancza Cieńków.
Cieńków ławka
2,5 km – dotarliśmy do słynnej, drewnianej beskidzkiej ławeczki z napisem Cieńków, która położona jest 705 m n.p.m. Zatrzymaliśmy się tu na dłużej… Miejsce to zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Przez chwilę czułam się, jakbym była w Pieninach… w Rezerwacie Biała Woda… W drodze na Przełęcz Rozdziela są równie sielskie widoki i koniki… Tak jak wspominałam podziwiać stąd można szczyty należące do Beskidu Śląskiego. Choć niebo było zachmurzone udało się nam załapać na przepiękny zachód słońca. Słońce zachodziło zaraz obok drewnianego budynku, w którym działa Ranczo Cieńków. To było idealne pożegnanie tegorocznego lata…
Wraz z zachodem słońca odczuwalna temperatura była coraz niższa, nie mówiąc o wietrze, który nie odpuszczał zresztą od samego rana.
Dla osób chcących wydłużyć swoją wycieczkę dodam, że z grzbietu górskiego Cieńków można kontynuować wędrówkę żółtym szlakiem na Zielony Kopiec, a dalej na Malinowską Skałę i Skrzyczne– najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego.
Cieńków zachód słońca
Wycieczkę na Cieńków w Wiśle planowaliśmy już od dawana. Bardzo się cieszę, że w końcu udało się nam dotrzeć na ten niezwykły grzbiet górski…
Końcem października wybraliśmy się na Cieńków na rowerze z Przełęczy Salmopolskiej. Opis trasy: Cieńków rowerem – trasa z Przełęczy Salmopolskiej
Do zobaczenia na szlaku! 😊
Zobacz koniecznie: Wisła szlaki
Zapraszam do śledzenia mojego bloga na Facebooku: Blog szlakowe.pl i na Instagramie: @greenmagpic