W dzisiejszym wpisie podzielę się z Wami relacją z naszej wycieczki nad Jezioro Czorsztyńskie. Od niedawna wzbogaciliśmy naszą pasję chodzenia po górach o pływanie po jeziorach na pontonie. W końcu podziwianie Beskidów, Tatr czy jakichkolwiek innych pasm górskich z dmuchanej 'łodzi’ ze środka jeziora też ma swój wyjątkowy urok. Od razu napiszę, że nad Jeziorem Czorsztyńskim w sezonie letnim działają liczne wypożyczalnie sprzętu wodnego (kajaków, rowerków wodnych itp.). Są również organizowane cieszące się popularnością turystów rejsy statkami i gondolami po Jeziorze Czorsztyńskim. Ja w dzisiejszym wpisie chcę Was przekonać, że warto zobaczyć Jezioro Czorsztyńskie oraz widoczne z niego ruiny Zamku w Czorsztynie, Zamek w Niedzicy z nieco innej perspektywy – niekoniecznie z lądu 😊
Data: 19 sierpień 2022
Dystans po jeziorze: około 11 km
Dotychczas mieliśmy okazję podziwiać Jezioro Czorsztyńskie z okien naszego samochodu w drodze na szlaki w Pieninach. A! I raz byliśmy przespacerować się po po zaporze w Niedzicy przy okazji wycieczki w Pieniny Spiskie. Zresztą zdjęcia z tego spacerku wzbogaciły nieco ten wpis 😊 W związku z tym okolica samego Jeziora Czorsztyńskiego nie była nam znana. Nie wiedzieliśmy gdzie podjechać, aby nie dźwigać piętnastokilowego pontonu, wioseł, kamizelek, pompki i innych rzeczy nie wiadomo jak daleko od samochodu.
Wieś Maniowy – gmina Czorsztyn
Szczęśliwym trafem druga upatrzona przez nas miejscówka okazała się idealna. Wybraliśmy zjazd z głównej drogi we wsi Maniowy (gmina Czorsztyn). Znajdowała się ona w niedalekim sąsiedztwie pola namiotowego / campingowego. Mieliśmy do przejścia kawałek polną ścieżką, aby znaleźć się na brzegu Jeziora Czorsztyńskiego, przy którym było sporo miejsca do rozłożenia i wygodnego napompowania naszego pontonu. Poniżej podaję parametry miejsca, w którym zaczęliśmy naszą pontonową wyprawę.
Jezioro Czorsztyńskie – pontonem po Jeziorze
Czorsztyńskim
W czasie kiedy mąż zajął się pompowaniem pontonu (około 20 minut), ja z synkiem rozkoszowałam się pięknem Jeziora Czorsztyńskiego. Niebo było niebieściutkie, a temperatura sięgała 32 stopni. Bez kremu z filtrem, czapki z daszkiem oraz bez dużej ilości płynów nie zdecydowałabym się wypływać na jezioro. Szczególnie, że dystans jaki musieliśmy pokonać tego dnia wiosłując był dość zawrotny 😅 W dwie strony uzbierało się około 11 km. Zależało nam najbardziej na tym, żeby zobaczyć z jeziora ruiny Zamku w Czorsztynie. Cała wyprawa z przerwami zajęła nam niespełna 7 godzin. Oczywiście takie było założenie – to miał być rejs rekreacyjny, a nie wyścig 😅
Jezioro Czorsztyńskie – informacje, atrakcje
Jeziora Czorsztyńskie położone jest pomiędzy Pieninami, a Gorcami. Powstało ono poprzez postawienie zapory wodnej na rzece Dunajec w Niedzicy. Długość Jeziora Czorsztyńskiego jest szacowana na około 9 km. Nad jeziorem można spotkać nie tylko wypoczywających turystów, miłośników sportów wodnych, ale i wędkarzy. A rybek w tym zbiorniku nie brakuje. Tuż przy naszym pontonie pływał ogromny szczupak. W dniu naszej wodnej wycieczki bezpieczeństwa na Jeziorze Czorsztyńskim pilnował patrol policji na motorówce. Dookoła Jeziora Czorsztyńskiego poprowadzona jest atrakcyjna Ścieżka rowerowa, z której w niektórych miejscach można podziwiać tatrzańskie szczyty. Bliskość Pienińskiego Parku Narodowego czyni to miejsce jeszcze bardziej atrakcyjnym. Również na gorczańskie szlaki nie ma stąd daleko. Tutaj naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie 😉
Płynęliśmy w stronę Czorsztyna. Po drodze mijaliśmy dwa pola campingowe, które usytuowane są w sąsiedztwie północnego brzegu Jeziora Czorsztyńskiego. W tych miejscach było nieco tłoczniej na brzegu jak i na samym jeziorze. Nie brakowało turystów na rowerkach wodnych, popularnych w ostatnim czasie deskach SUP oraz kajakach. Poza tym na wodzie było zadziwiająco spokojnie jak na wakacyjny piątek. Pływały pojedyncze żaglówki. Po drodze podziwialiśmy skalne zalesione wzgórza wznoszące się nad Jeziorem Czorsztyńskim.
Jezioro Czorsztyńskie – filmik
Zamek w Czorsztynie
Pokonaliśmy pontonem około 5 km i dotarliśmy do celu. Podpłynęliśmy pod dość strome wzgórze wznoszące się nad Jeziorem Czorsztyńskim, na którym to właśnie stoją interesujące nas ruiny gotyckiego zamku w Czorsztynie. Zamek został postawiony w XIV wieku. Zachowane ruiny zamku są udostępnione po zakupie biletu do zwiedzania przez turystów. My tym razem jednak patrzymy z zamek z poziomu Jeziora Czorsztyńskiego.
Zamek w Czorsztynie z Jeziora Czorsztyńskiego – filmik
Zamek w Czorsztynie zdjęcia
Minęliśmy ruiny zamku i zdecydowaliśmy się na przerwę. Trzeba było rozprostować kości 😅
Decydujemy się podpłynąć jeszcze kawałek w stronę średniowiecznego Zamku w Niedzicy. Podziwiamy Tatry, które choć nie były doskonale widoczne prezentowały się pięknie. Nie udaje się nam jednak dopłynąć pod sam zamek. Dość późna godzina sprawiła, że zdecydowaliśmy się zawrócić. Nie mówiąc o prognozie pogody, która została niespodziewanie zmieniona. Tego dnia miało nie być żadnych opadów deszczu, ani burz. Na szczęście na brzeg zdążyliśmy wrócić bezpiecznie. Choć w oddali było słychać wyładowania atmosferyczne. Do Bielska-Białej wracaliśmy natomiast w strugach deszczu. Pływając po jeziorze czy po jakichkolwiek innych wodach trzeba śledzić pogodę na bieżąco tak jak i na szlakach górskich.
Zamek Dunajec w Niedzicy
Tak jak już wspominałam po prawej stronie Jeziora Czorsztyńskiego stoi średniowieczny zamek (I połowa XIV wieku), który położony jest we wsi Niedzica-Zamek na obszarze Pienin Spiskich. Część muzealna zamku jest udostępniona do zwiedzania przez turystów. Co ciekawe istnieje również możliwość noclegu w tym zabytkowym zamku. Z tego co mówił mi znajomy noc hotelowa w zamku w Niedzicy oczywiście troszkę kosztuje, ale wrażenia po nocy w zamkowej komnacie podobno są niesamowite.
Zamek w Niedzicy zdjęcia
Dobrym pomysłem jest również spacer po zaporze w Niedzicy, z której rozciągają się wspaniałe widoki na: Tatry (między innymi: Szalony Wierch, Łomnica, Durny Szczyt, Baranie Rogi, Lodowy, Płaczliwa Skała, Hawrań, Nowy Wierch, Murań, Wysoka, Rysy, Świnica), Pieniny Spiskie (między innymi: Hombark, Jatki, Spiska Magura) oraz na Jezioro Sromowieckie.
Na koniec naszej pontonowej przygody mogliśmy podziwiać zbliżające się powoli ku zachodowi słońce nad Jeziorem Czorsztyńskim.
Nie ukrywam, że tego dnia mieliśmy w planach jeszcze wyjście na leżący w Pieninach Spiskich Żar z Dursztyna. Jednogłośnie stwierdziliśmy jednak, że ze względu na wieczorne godziny oraz niepewną pogodę przekładamy te plany na inny raz. W końcu musieliśmy jeszcze wrócić do Bielska-Białej, a z okolic Czorsztyna to ponad dwie godziny drogi samochodem. Nad Jezioro Czorsztyńskie chcielibyśmy wrócić na jesień, kiedy liście drzew zmieniają kolor z soczysto zielonych na złoty i czerwony. Zobaczymy czy uda się zrealizować nasze plany 🙂
Zobacz koniecznie: Velo Czorsztyn z dzieckiem – Dębno kierunek Czorsztyn
Zapraszam do śledzenia mojego bloga na Facebooku: Blog szlakowe.pl i na Instagramie: @greenmagpic