Na pewno niejedna osoba zgodzi się ze mną, że każda okazja jest dobra, aby wybrać się w góry. Tegoroczne popołudnie w Dzień Kobiet postanowiliśmy spędzić w Beskidzie Śląskim. Konkretnie na trasie Szyndzielnia – Klimczok. Niestety nie mieliśmy na tyle czasu, aby na Szyndzielnię udać się pieszo. Skorzystaliśmy więc z kolejki linowej kursującej z naszego rodzinnego …
W pierwszej połowie lutego dwa razy z rzędu wybraliśmy się na Kozią Górę leżącą na terenie naszego rodzinnego miasta Bielska-Białej. Startowaliśmy z sąsiadującej z Bielskiem – Bystrej Śląskiej, z której prowadzi trasa oznakowana na czerwono biegnąca do Równi pod Kozią. Od Równi pod Kozią idzie się natomiast szlakiem niebieskim, który wiedzie wprost pod samo schronisko …
Drugą sobotę września postanowiliśmy spędzić w Beskidzie Śląskim w Paśmie Równicy. Wybraliśmy się do oddalonej o około 40 km od Bielska-Białej Brennej Leśnicy. Naszym celem były Trzy Kopce Wiślańskie oraz wizyta w schronisku turystycznym Telesforówka. W Beskidach powolutku było czuć już jesień, a na szlaku zielonym roiło się od grzybów. Za to turystów było jak na …
Drugi rok z rzędu pierwszy tydzień ferii zimowych spędzamy w Kołobrzegu. Pokochaliśmy zimowe spacery wzdłuż plaży i bardzo chętnie wracamy zimową porą nad Bałtyk… Oczywiście sporo miejsc nad morzem w okresie zimowym jest pozamykanych. Są jednak takie miejsca, jak Miasto Myszy w Kołobrzegu – otwarte przez cały rok. Co czeka na Was w Mieście …
W dzisiejszym wpisie przybliżę Wam trasę do bardzo ciekawego miejsca na mapie słowackich Beskidów. Przeniesiemy się na szczyt Groń (Gruň), na którym od zupełnie niedawna stoją trzy charakterystyczne drewniane krzyże. Miejsce to prezentuje się szczególnie wyjątkowo o zachodzie słońca. Przekonaliśmy się o tym na własne oczy podczas naszych dwóch wycieczek na Groń. Szlak, który opiszę jest …
Moi Drodzy, witajcie w Nowym Roku! W dzisiejszym wpisie zaprezentuję Wam zdjęcia z jesiennego wschodu słońca na Malinowskiej Skale położonej w paśmie Baraniej Góry w Beskidzie Śląskim. Na wschód słońca na Malinowskiej Skale trafiliśmy zupełnie spontanicznie. Wstając rano mieliśmy całkiem inne plany… Chcieliśmy jechać na jednodniową wycieczkę w Tatry. Zmiany kierunku celu naszej wyprawy …
