Nie od dziś wiadomo, że Beskid Śląski oferuje niezwykłe widoki i różnorodne szlaki, które mogą zadowolić zarówno doświadczonych turystów, jak i rodziny z dziećmi. W pierwszą niedzielę kwietnia wybraliśmy się na wycieczkę właśnie po Beskidzie Śląskim. Wędrówkę zaczęliśmy w Buczkowicach, szlakiem czerwonym idącym w kierunku szczytu Skrzyczne. Naszym celem była Przełęcz Siodło i Skalite w Szczyrku. Podczas wycieczki towarzyszyły nam imponujące widoki na najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego – Skrzyczne, pasmo Klimczoka, Jezioro Żywieckie, a nawet Tatry. Choć na szlaku czerwonym z Buczkowic nie było tłumów, turystów było więcej niż się spodziewaliśmy. Na trasie mijaliśmy kilka rodzin z dziećmi. Nie ma się co dziwić, w końcu początek kwietnia przywitał nas letnimi, dochodzącymi do 30 stopni temperaturami. Na szczęście na szlaku były liczne zacienione odcinki i upał nie dawał się aż tak bardzo we znaki.
Trasa: Buczkowcie (szlak czerwony ) – Zimnik pod Filipką – Pod Filipką – Rozwidlenie Godziszka – Przełęcz Siodło – polana widokowa poniżej szczytu Skalite – Skalite
Dystans: około 9 km
Czas trwania: około 2,5 godz. (sam przemarsz z dziewięcioletnim dzieckiem w dwie strony)
Minimalne wzniesienie: 460 m
Maksymalne wzniesienie: 864 m
Buczkowice szlak czerwony
Wycieczkę zaczęliśmy w okolicach Kościoła i cmentarza w Buczkowicach. Od razu skierowaliśmy się w górę, przez około 300 m wędrowaliśmy wydeptaną ścieżką w górę polany widocznej na poniższych zdjęciach (idącej wzdłuż cmentarnego ogrodzenia), następnie skręciliśmy w lewo i weszliśmy na interesujący nas szlak czerwony. Szliśmy tam leśną, niewymagającą wysiłku ścieżką.
Zimnik pod Filipką
0,7 km – leśna ścieżka doprowadziła do miejsca wypoczynkowego (stolik, ławki) położonego 530 m n.p.m. – Zimnik pod Filipką.
Od Zimnika pod Filipką szlak czerwony piął się przez chwilę wąską ścieżką w górę.
Następnie szlak czerwony skręcił w lewo.
Pod Filipką
0,75 km – Pod Filipką – 540 m n.p.m.
Szlak czerwony prowadził nas dalej lekko w górę, szliśmy w kierunku Rozwidlenia Godziszka (około 500 m drogi do rozwidlenia). Ścieżka była cały czas wąska i wygodna.
Rozwidlenie Godziszka
1,3 km – Rozwidlenie Godziszka – 600 m n.p.m.
Nasz czerwony szlak spotkał się tu z niebieskim szlakiem spacerowym, który odchodzi w lewo do Godziszki (40 min.).
Na tym odcinku szlak czerwony nieco złagodniał. Po około 200 m od tabliczki – Rozwidlenie Godziszka przechodziliśmy przez dwie drewniane kładki. Sama ścieżka była tu przyjemna i nie wymagała od nas za wiele wysiłku.
2,1 km – wyszliśmy z lasu na nieco szerszą ścieżkę, która prowadziła nas łagodnie w górę. Na tym odcinku szlaku czerwonego mieliśmy okazję zobaczyć wynurzające się w oddali Tatry.
2,6 km – szlak czerwony zawinął w prawo, po chwili szeroka droga leśna doprowadziła nas do Przełęczy Siodło w Szczyrku.
Przełęcz Siodło i Polana Podskrzyczeńska Szczyrk
3,1 km – Przełęcz Siodło położona jest 740 m n.p.m. pomiędzy najwyższym szczytem Beskidu Śląskiego – Skrzyczne, a Skalite. Znajduje się tu dość obszerna i widokowa Polana Podskrzyczeńska, na której można spotkać turystów odpoczywających na ławkach i kocach. Podziwiać można stąd miasto Szczyrk, należące do Beskidu Śląskiego szczyty (m.in. Skrzyczne, pasmo Klimczoka). My nie zdecydowaliśmy się na dłuższy odpoczynek na Przełęczy Siodło. Zależało nam na bardziej ustronnym miejscu. Zauważyliśmy, że duża część turystów traktuje Przełęcz Siodło jako cel swojej wycieczki.
Tak jak już wspomniałam po chwili kontynuowaliśmy wędrówkę w kierunku szczytu Skalite. Od słupa z drogowskazami na Przełęczy Siodło kierowaliśmy się w górę szerokiej, kamienistej drogi (brak szlaku turystycznego).
3,6 km – doszliśmy do rozwidlenia, na którym trzeba zwrócić szczególną uwagę, aby nie zgubić właściwej drogi. Na rozwidleniu kierowaliśmy się nadal prosto, tą samą szeroką drogą.
Polana widokowa poniżej szczytu Skalite
3,7 km – dotarliśmy do obszernej polany, na której znajduje się drewniana chatka. W dniu naszej wycieczki grupka turystów robiła przy niej ognisko.
My wspinaliśmy się dalej w górę polany, szliśmy w kierunku szczytu Skalite. W oczy rzucają się tu drewniane budki obserwacyjne, sarenek na pewno tu nie brakuje.
Po chwili dotarliśmy na górę polany, z której rozciągał się niesamowity widok… Jezioro Żywieckie i otaczające go beskidzkie szczyty tworzyły niezwykle malowniczy krajobraz. Do tego możliwość podziwiania Tatr dodaje jeszcze większej magii temu miejscu. To tutaj postanowiliśmy zatrzymać się na dłużej… Spędziliśmy tu przyjemne chwile w ciszy, spokoju, z dala od tłumów. Mąż z synkiem bawił się styropianowym samolotem, a ja rozkoszowałam się chwilą…
Mieliśmy również przyjemność porozmawiać z przesympatycznymi Właścicielami działki, na której znajduje się polana. Właściciele nie mają nic przeciwko turystom odpoczywającym na Ich terenie. Opowiadali nam jednak ile sprzątania mają po nieodpowiedzialnych gościach, którzy zostawiają po sobie śmieci w tym malowniczym miejscu. To jest naprawdę bardzo przykre… Zabieranie ze sobą wszystkich swoich śmieci to podstawowa zasada, którą każdy powinien przestrzegać nie tylko podczas wycieczek w góry…
Następnie udaliśmy się w kierunku szczytu Skalite. Szliśmy w górę polany, po chwili skręciliśmy w lewo i weszliśmy na pnącą się w górę ścieżkę leśną. Po pokonaniu krótkiego podejścia skręciliśmy w prawo i po kilkudziesięciu metrach doszliśmy do szczytu Skalite w Szczyrku.
Skalite szczyt
4,5 km – Skalite położone jest 863 m n.p.m. i należy do pasma Baraniej Góry i Skrzycznego.
Szczyt Skalite nie jest oznaczony tabliczką, jest zalesiony i nie rozciągają się z niego żadne widoki.
Bezpośrednio przez szczyt nie przebiega żaden oznakowany szlak turystyczny.
Na parking w Buczkowicach można wrócić ze Skalite oczywiście tym samym szlakiem. My postanowiliśmy urozmaicić sobie powrót do samochodu. Sporą część czasu wędrowaliśmy ścieżkami prowadzącymi poza szlakiem. Na dole polany zamiast wracać tą samą drogą, skręciliśmy w lewo (rano przyszliśmy tutaj z prawej strony). Po drodze mijaliśmy niezwykle widokowe miejsce na najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego (Skrzyczne) i Beskidu Żywieckiego (Babia Góra), przy którym biegnie ścieżka rowerowa „Wokół Skalitego”.
Po raz kolejny przekonaliśmy się, że choć Beskid Śląski mamy na wyciągnięcie ręki, jest jeszcze wiele ścieżek, widoków i miejsc, które na nas czekają…
Zapraszam do śledzenia mojego bloga na Facebooku: Blog szlakowe.pl i na Instagramie: @greenmagpic