Lachów Groń szlak z Koszarawy

Lachów Groń, drewniane ławki ze stołem na polanie, widok na ośnieżone pasmo Babiej Góry, pochmurny dzieńDzisiaj chcę Was zabrać na  mało uczęszczany szlak w Beskidach. Odwiedzimy  pasmo Przedbabiogórskie. Wybierzemy się na  Lachów Groń, który oferuje nam wspaniałą  panoramę na niemalże całe Beskidy. Zjemy drugie śniadanie  z widokiem na Babią Górę oraz przespacerujemy się po zachwycającej  Hali Janoszkowej. Obierzemy  szlak żółty prowadzący  z Koszarawy, która jest oddalona od  Żywca o około 20 kilometrów. Szlak jest od samego początku świetnie oznakowany. Nie należy on do łatwych szlaków w Beskidach, ponieważ od początku naszej wędrówki musimy przygotować się na dość strome podejścia, które będą nam towarzyszyć przez dłuższy czas. Ale zapewniam Was – gra jest warta świeczki!

Trasa: Koszarawa (szlak żółty) – Lachów Groń / Hala Janoszkowa – powrót tym samym szlakiem

Data: 4 maj 2020

Dystans: 9.67 km

Czas trwania: 2:58 h  (sam przemarsz z sześcioletnim dzieckiem)

Minimalne wzniesienie: 606 m

Maksymalne wzniesienie: 1089 m

Parametry z aplikacji endomondo

Aktualizacja! Wpis uzupełniłam o kilka zdjęć z 21 sierpnia 2020 r.

Opis szlaku żółtego na Lachów Groń

Na głównej drodze w  Koszarawie  przy posesji nr 199 skręcamy na  żółty szlak, dostrzegamy tam drogowskaz. Szacowany czas dojścia na  Lachów Groń 1045 m n.p.m. to 1.15 h. Ze szczytu można kontynuować dalszą wędrówkę na  Jałowiec 1111 m n.p.m.  (2.45 h), na którym mieliśmy okazję być już trzy razy. I za każdym razem byliśmy pod wrażeniem spokoju i małej popularności tego szczytu. Ogólnie chyba całe  Pasmo Przedbabiogórskie jest w cieniu innych popularnych pasm. Skręcamy w lewo i kierujemy się drogą asfaltową między domami,Dwie tablice, drogowskazy wiszące na drewnianym słupie w Koszarawie, opisujące żółty szlak prowadzący w dwóch kierunkach. Jedna z tablic z napisem LASEK czas przejścia 1.15 h, druga tablica z napisem Lachów Groń czas 1.15 h oraz Jałowiec 2.45 hTuryści, mężczyzna z sześcioletnim dzieckiem idący żółtym szlakiem z Koszarawy, droga asfaltowa prowadząca między domamiPo 50 metrach kończy się asfalt i wchodzimy na wąską polną dróżkę. Przez ostatnie dwa dni padał dość intensywnie deszcz, przez co na szlaku zalega sporo błota. Oczywiście nasz Synek był cały w skowronkach… Pomyśleć, że przed wyjściem z domu szorowałam nasze zabłocone buty. Idziemy między polami.Turysta z dzieckiem, miejsce końca drogi asfaltowej na żółtym szlaku z Koszarawy na Jałowiec, wąska dróżka, błoto

Polna ścieżka na żółtym szlaku z Koszarawy na Lachów Groń, drzewo zoznaczeniem szlaku żółtego, wiosna w pełni, w oddali kwitnące drzewaWidok na Wieś Koszarawa z żółtego szlaku na Jałowiec,polna ścieżka, kwitnące drzewaWiosenne drzewa, trawa, łąkaszlak żółty w Koszarawie, łąka, na której pasą się w oddali krowy, wiosnaMamy za sobą niespełna kilometr (0.80 km) i droga zaczyna piąć się w górę. Będzie tak przez 150  metrów. Jest stromo, a pod butami mamy kamienie i błoto.Turysta z dzieckiem idący szeroką, kamienistą drogą

Wiosenna, kwitnąca gałązka jabłoni, biało różowe kwiaty, świeże, soczysto zielone listki na niebieskim tle1.05 km nasz żółty szlak skręca w lewo. Przed nami droga leciusieńko pnąca się w górę.Miejsce skrętu w lewo szlaku żółtego idącego z Koszarawy na Jałowiec, dziecko, chłopiec idący leśną ścieżką1.10 km szlak ponownie leciutko (naturalnie) odbija w lewo. Wchodzimy głębiej w las, a szlak pnie się w górę przez około 50 metrów  (1.60 km).  Następnie nieco łagodnieje, co nie znaczy, że nie idziemy pod górkę. Po prostu nie jest już aż tak stromy.Mężczyzna z dzieckiem pokonujący podejście na żółtym szlaku idącym z Koszarawy, leśna ścieżkaMężczyzna trzymający za rękę dziecko, idący żółtym szlakiem z Koszarawy, szeroka, leśna droga, wiosenna aura

Kwitnąca gałązka, białe kwiaty, wiosenny dzień

Sierpień, słoneczne popołudnie w Beskidzie Żywieckim, pomarańczowa jarzębina

Aplikacja wskazuje, że od parkingu przeszliśmy 2.30 km. Szlak w końcu łagodnieje. A droga jest wygodna.Mały turysta, dziecko odpoczywające na szlaku, leśna ścieżka, drzewaDroga leśna, żółty szlak, słoneczny, wiosenny dzień

Nie na długo. Po 550 metrach (2.85 km) droga znów w idzie w górę, wychodzimy  z lasu.Turysta z dzieckiem na szerokiej, błotnistej dróżce

Uśmiechnięty turysta w kapeluszu na tle chaty stojącej pod szczytem Lachów GrońDroga leśna, Drewniana chata, Przystań turystyczna na żółtym szlaku na Lachów Groń

Chatka pod szczytem Lachów Groń

Drewniana chatka pod szczytem Lachów Groń, letni, słoneczny dzieńMamy za sobą 3 km, po prawej stronie mijamy leżącą przy naszym żółtym szlaku drewnianą chatkę, na której na powitanie widniej napis:  PRZYSTAŃ TURYSTYCZNA – SZKOŁA PRZETRWANIA. Decydujemy się zajrzeć do środka. Chatka składa się z kilku pomieszczeń. Ktoś tu nocował, ponieważ w izbie było cieplutko, a piec był jeszcze ciepły. Chatka ma okna – najwyraźniej muszą być dość szczelne skoro temperatura zdołała się utrzymać. Drewniana chata pod szczytem Lachów Groń na szlaku żółtym idącym z KoszarawyChata pod szczytem Lachów Groń, napis Przystań Turystyczna - szkoła przetrwaniaJedno z pomieszczeń „gospodarczych”:Stare meble kuchenne, drewno, gałęzie w drewnianej chacie turystycznej przy żółtym szlaku na Lachów GrońKolejne drzwi doprowadzają nas do głównego pomieszczenia, w którym znajdują się prycze, na których można przenocować, stół oraz wspomniany piec. Turysta w chatce turystycznej pod szczytem Lachów Groń przy żółtym szlaku z Koszarawy,stół, rzeczy codziennego użytku

Od chaty kierujemy się prosto, lekko pnącą się w górę drogą przez polanę.Drewniana chata na żółtym szlaku z Koszaramy na Lachów Groń, strzałki wskazujące dlaszy kierunek drogi szlakiem żółtym, drzewaPrzechodzimy polanę, a szlak nadal pnie się w górę. Droga jest szeroka, widać, że poruszają się tędy jakieś samochody. Po chwili mijamy kolejną polankę, na której, w oddali dostrzegam słodkiego liska. Lisek szybko się płoszy i ucieka w las. Idziemy dalej lekko pod górkę.Szeroka droga polna, w oddali krajobraz górski, las

3.40 km idziemy prostą, leśną drogą, która momentami pnie się w górę. Na szlaku jesteśmy całkiem sami. Wędrówkę umila nam śpiew ptaszków. Szeroka, leśna droga, majowy dzień

Mamy na liczniku 3.95 km, naszym oczom ukazuje się hala. Kierujemy się w jej stronę, lekko pnącą się w górę ścieżką. Miejsce wejścia na Polanę Janoszkową, Lachów Groń. Szeroka dróżka, drzewa, białe chmury na niebie

Lachów Groń / Hala Janoszkowa

Dziecko biegnące w stronę ławeczek na Hali Janoszkowej, Turysta idący za dzieckiem, pochmurny dzień4.21 km dochodzimy do drewnianego stolika z ławkami na  Lachów Groniu. Widać stąd drewniany szałas położony na dole hali. Jest dość chłodny wiatr. Na szczęście na chwilę wychodzi słoneczko i przez moment robi się przyjemnie ciepło. Robimy tutaj oczywiście dłuższą przerwę na piknik. Rozkoszujemy się wspaniałym widokiem na ośnieżone szczyty Beskidu Żywieckiego.

Lachów Groń wysokość

1045 m n.p.m.

Lachów Groń panorama

Na Lachów Groniu rozciąga się hala, z której możemy podziwiać bogatą panoramę na niemalże cały  Beskid Żywiecki oraz  Śląski. W Grupie Beskidy na Facebooku dowiedziałam się od jednego z Beskidomaniaków, że miejsce to jest idealne do podziwiania zarówno wschodów, jak i zachodów słońca.

Patrząc na  południowy – wschód zobaczymy najwyższy szczyt  Beskidów –  Babią Górę (1725 m n.p.m.),  Małą Babią Górę / Cyl (1517 m n.p.m.),  Pasmo Policy. W dniu naszej wycieczki najwyższe szczyty były ośnieżone.Lachów Groń, drewniane ławki ze stołem na polanie, widok na ośnieżone pasmo Babiej Góry, pochmurny dzieńTurystka odpoczywająca na ławce na Hali Janoszkowej, w oddali widoczna zaśnieżona Babia Góra, zachmurzone niebo

Patrząc na  północno-wschodnią stronę doskonale widać  Jałowiec (1111 m n.p.m.).Widok na szczyt Jałowiec ze szczytu Lachów Groń, drewniana ławka i stółSzczyt Lachów Groń, Zadowolone dziecko siedzące przy drewnianym stole na ławce. W oddali widoczny szczyt Jałowiec, zachmurzone nieboPatrząc natomiast na  południe zobaczymy  Pilsko (1557 m n.p.m.) oraz na  północny – zachód Beskid Śląski wraz z najwyższym szczytem  Skrzyczne (1257 m n.p.m.)

Decydujemy się podejść do drewnianego szałasu. Maszerujemy wzdłuż  Hali Janoszkowej.Dwóch turystów, ojciec z dzieckiem idący wzdłuż Hali Janoszkowej, zachmurzone niebo, w oddali widoczna ośnieżona Babia GóraPolana Janoszkowa, zachmurzone niebo, Babia Góra zaśnieżonaLachów Groń szlak żółty schodzący w dół w kierunku drewnianego szałasu znajdującego się na tej polanie, w oddali widoczny szczyt Jałowiec

Szałas na Hali Janoszkowej

Turyści, tata z dzieckiem odpoczywający przed małym, drewnianym szałasem na Hali Janoszkowej4.70 km po lewej stronie na żółtym szlaku jest wspomniany powyżej drewniany szałas. Dawniej na hali były wypasane owce. Kiedyś stało tu więcej szałasów pasterskich, ruiny jednego z nich widoczne są na powyższym zdjęciu. Stojący szałas nadaje się on do schronienia, a nawet przenocowania. W szałasie, w przeciwieństwie do chaty, którą mijaliśmy przy  żółtym szlaku nie ma nic – poza ścianami i podłogą. Jak dla nas bardzo klimatyczne miejsce. Do tego stopnia, że syn namówił nas, aby latem zrobić dłuższą wycieczkę po tym paśmie z noclegiem. Będzie to nasz pierwszy 'dziki’ nocleg na szlaku. Niestety w oczy rzucają się również liczne śmieci, które 'turyści’ zapomnieli zabrać ze sobą do domu. Drewniany szałas na Hali Janoszkowej, flaga akcji Zdobywamy Szczyty dla Hospicjum

Drewniany szałas, żółty szlak, Hala Janoszkowa, widok na polanę, niebieskie niebo z biało szarymi chmurami

Widok na obszerną Polanę Janoszkową, żółto zielona trawa, drzewa, białe chmury na niebieskim niebieDrewniany szałas na żółtym szlaku na Jałowiec, Hala Janoszkowa

Uśmiechnięte dziecko w drewnianym szałasie na Polanie JanoszkowejDziecko siedzące na kocyku na przeciwko drewnianego szałasu stojącego na polanie w okolicach szczytu Lachów Groń

Dziecko siedzące na kolanach u taty, obszerna polana, Lachów Groń, słoneczny dzieńZadowolone dziecko - mały turysta trzymający ostrężyny w rączkach

Widok rozciągający się z okolic szałasu na Hali Janoszkowej, letni dzień

Turystka odpoczywająca na polanie przy szczycie Lachów Groń

Majowa Polana Janowszkowa, widok w stronę szczytu Lachów Groń

Turyści, Uśmiechnięta para na obszernej Hali JanoszkowejPrzy szałasie spędzamy troszkę więcej czasu. Syn bawi się samochodem, my z mężem podziwiamy okolicę. Na parking wracamy tym samym szlakiem. Po drodze czekało na nas sporo stromych zejść.Turystka idąca z dzieckiem w górę polany na szczyt Lachów GrońOd szałasu można kontynuować wędrówkę dalej żółtym szlakiem na szczyt  Jałowiec 1111 m n.p.m. Odległość, jaką trzeba pokonać do szczytu to około 4 km. Polecam również relację z naszej wyprawy na Jałowiec ze Stryszawy Roztoki Słup, tabliczka w kolorze żółtym z napisem Jałowiec, opis drogowskazu niebieskiego oraz żółtego prowadzącego ze szczytu Jałowiec

Wróciliśmy do domu i czuliśmy niedosyt. Zebraliśmy się i pojechaliśmy przespacerować się między polami rzepaku w  Siennej. Dzień zakończyliśmy podziwiając wspaniały zachód słońcaRzepakowe pole, Słońce zachodzące w okolicach szczytu Skrzyczne, piękne niebiesko, pomarańczowe niebo

Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi wpisami zapraszam do śledzenia mojego bloga na FacebookuBlog szlakowe.pl   Zapraszam również na Instagram@greenmagpic

Zdobywamy szczyty dla Hospicjum 2020Baner zachęcający do przekazania 1% dla Hospicjum Pio w Pszczynie, na zdjęciu numer KRS, starsza kobieta oraz dmuchawiec na tle zachodzącego słońca

6 komentarzy

    1. Dziękuję bardzo. Jak najbardziej polecam wycieczkę na Lachów Groń – na pewno będziecie zadowoleni. Cudownie, że zabierasz w góry swojego czworonożnego Przyjaciela. Sporo czasu spędzamy na szlakach, ale pieski w górach to rzadkość. Także podziwiam. Życzę udanej wycieczki, do zobaczenia na szlaku!

      1. Mój piesio to moje jedyne dzieciątko i nie lubimy to zostawiać w domu. Niestety nie da rady przejść długich tras bo to bernardyn. Ale taka jest idealna. Faktycznie mało ludzi zabiera psy, a przecież w górach jest tyle zapachów do obwąchania 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *