Skrzyczne rowerem z Doliny Zimnika

Już od dawna planowaliśmy wjechać rowerem na Skrzyczne, najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego. Pierwszą próbę podjęliśmy w pierwszej połowie sierpnia, niestety dosłownie kilka kilometrów przed szczytem musieliśmy zawrócić przez niezapowiadaną wcześniej burzę, na parking dojechaliśmy przemoczeni do suchej nitki. Oczywiście czuliśmy niedosyt, ale było to naprawdę cenne doświadczenie. Na Skrzyczne startowaliśmy …