Korzystając z okazji, że nasz czwartoklasista miał wolne od szkoły ze względu na egzaminy ósmoklasistów, po deszczowej pierwszej połowie dnia późnym popołudniem ruszyliśmy na wycieczkę trasą znaną nam, lecz jeszcze nieopisaną na blogu. Prowadzi ona z Goleszowa na tamtejszą Wyrchgórę, położoną w masywie Jasieniowej na Pogórzu Cieszyńskim, gdzie od naszej ostatniej wizyty naprawdę sporo się zmieniło. Miejsce zostało pięknie zagospodarowane – znajdziecie tu rzeźbioną ławeczkę, drewniany płot odgradzający strome urwisko przy punkcie widokowym, tablicę z opisaną panoramą oraz przepiękne widoki na Beskidy. Nieco poniżej szczytu znajduje się punkt z pieczątką ukrytą w walizce na narzędzia oraz skrzynka pocztowa.
Bardzo pozytywnie odebraliśmy te zmiany, choć to miejsce i bez nich miało swój wyjątkowy urok… Ale to nie koniec atrakcji podczas naszej wycieczki! Zejście stromym zboczem do kamieniołomu Jasieniowa, a także spacer w otoczeniu wysokich ścian wąwozu, były, jak zawsze, największą atrakcją dla naszego synka.
Zapomniałam wspomnieć o akwenie Ton w Goleszowie, który skradł moje serce już dawno temu… Zresztą możecie o nim przeczytać w jednym z wpisów na moim blogu (link znajdziecie poniżej).
Trasa: Goleszów – Akwen Ton (szlak zielony/czerwony szlak spacerowy) – Wyrchgóra – kamieniołom Jasieniowa – Goleszów
Dystans: 4,8 km*
Czas przejścia: około 1,5 h*
Minimalne wzniesienie: 382 m
Maksymalne wzniesienie: 517 m
*w obie strony
Goleszów parking
Samochód zostawiliśmy na darmowym parkingu przy ulicy Grabowej w Goleszowie. Jest tu miejsce na kilka samochodów.

W przypadku braku wolnych miejsc można spróbować zaparkować na parkingu przed tunelem, znajdującym się przy zbiorniku Ton.
Przy parkingu zdecydowaliśmy, że zanim pójdziemy na Wyrchgórę, odwiedzimy jeszcze zbiornik Ton. Nie potrafię przejść obojętnie obok tego miejsca…
Z parkingu cofnęliśmy się kilkadziesiąt metrów do ulicy Olimpijskiej i skręciliśmy w prawo. Po podejściu kilku metrów w górę skręciliśmy w lewo. Wygodna i szeroka droga doprowadziła nas do tunelu dawnej kolejki wąskotorowej, który prowadzi wprost nad zbiornik Ton.
Tunel wjazdowy byłej kolejki wąskotorowej w Goleszowie
Ważne! Po wizycie nad zbiornikiem Ton wróciliśmy przez tunel i tuż przed wejściem do tunelu skręciliśmy w prawo – w ścieżkę widoczną na poniższym zdjęciu.


Zbiornik Ton w Goleszowie
Zbiornik Ton położony jest w wyrobisku dawnego kamieniołomu. Jego powierzchnia to około dwa hektary. Uwielbiam tu zaglądać – można tu odpocząć, obcując z naturą. Polecam spacer wokół zbiornika Ton, prezentuje się pięknie niemal z każdej strony. Wokół akwenu znajdują się ławeczki, na których można przysiąść na dłuższą chwilę. Nad zbiornikiem pieczę sprawuje Towarzystwo Wędkarskie „TON”.
W dniu naszej wycieczki mieliśmy okazję obserwować kaczkę z młodymi. Nasza obecność im nie przeszkadzała, mogliśmy podziwiać je do woli.
O akwenie Ton nie będę się rozpisywać, ponieważ jakiś czas temu poświęciłam mu osobny wpis – znajdziecie go pod tym linkiem:

Zbiornik Ton – Wyrchgóra trasa
Tak jak już wspomniałam, po wizycie nad akwenem Ton przeszliśmy ponownie przez tunel, za którym skręciliśmy w prawo. Szliśmy wąską ścieżką, która po chwili zawinęła w prawo, a następnie wyprowadziła nas na szeroką, leśną drogę oznaczoną zielonym szlakiem.
Goleszów skocznie narciarskie przy zielonym szlaku
1,5 km – Doszliśmy do żółtego budynku, przy którym znajdują się skocznie narciarskie (jedna z nich pokryta jest igelitem). Z miejscem tym kojarzony jest Leopold Tajner – to właśnie dzięki jego zaangażowaniu powstały istniejące tutaj skocznie. Na Wikipedii można wyczytać, że pieczę nad nimi sprawuje klub Olimpia Goleszów.
Po krótkiej wizycie przy skoczniach narciarskich w Goleszowie ruszyliśmy w górę szeroką drogą. Po chwili doszliśmy do tablicy ścieżki przyrodniczej „Przyroda nie zna granic” oraz do rozwidlenia, na którym wybraliśmy drogę prowadzącą w lewo.
Po skręcie w lewo, szeroka asfaltowa droga prowadziła nas łagodnie pod górę.
Dodam od razu, że po przejściu opisywanej przeze mnie trasy wyjdziecie ponownie przy skoczniach narciarskich. Na parking możecie wrócić, wybierając drogę prowadzącą w prawo (do parkingu jest stąd około 500 metrów).
2 km – Dotarliśmy do kolejnego rozwidlenia, na którym skręciliśmy w lewo. Droga wiodła wzdłuż położonej poniżej szlaku strzelnicy, z której dobiegały głośne strzały. W tym miejscu pożegnaliśmy się z asfaltem i weszliśmy na typową leśną drogę, pełną luźnych kamieni i kamyczków.
2,1 km – Minęliśmy słup z drogowskazami ścieżki przyrodniczej „Przyroda nie zna granic”. Oznaczona na czerwono szlak skręcił w lewo, a my podążaliśmy szeroką drogą leśną.
Ostatnie podejście na Wyrchgórę prowadziło przez nieco gęstszy las.
Wyrchgóra pieczątka
2,8 km – Wyrchgóra (Wyrgóra) położona jest na wysokości 519 m n.p.m. Tabliczka z oznaczeniem szczytu znajduje się tuż obok tablicy ścieżki przyrodniczej „Przyroda nie zna granic”. Znajduje się tu również niewielki stolik, na którym ustawiono plastikową skrzynkę na narzędzia – w jej wnętrzu kryje się pieczątka, małe karteczki i długopis. Obok stoi także skrzynka pocztowa.
Wyrchgóra wyzwanie – „800 wejść na Wyrchgórę z okazji 800-lecia Goleszowa”
Już w czerwcu 2025 roku rozpocznie się wyzwanie polegające na zdobyciu wzniesienia Wyrchgóra jak największą liczbę razy. Możecie to zrobić pieszo, rowerowo lub w dowolny inny sposób.
Po zdobyciu szczytu należy napisać na karteczce swoje imię i nazwisko, datę oraz miejscowość, z której pochodzisz, a następnie wrzucić ją do skrzynki pocztowej.
Dla najlepszych uczestników przewidziane są drobne nagrody.
Więcej informacji na temat czerwcowego wyzwania znajdziecie tutaj:
800 wejść na Wyrchgórę z okazji 800-lecia Goleszowa
Wyrchgóra punkt widokowy, ławeczka
Dosłownie 20 metrów od tabliczki znajduje się punkt widokowy na Wyrchgórze. Jest on położony na bardzo stromym urwisku zbudowanym z fiszu karpackiego, które obecnie zabezpieczono drewnianym, rzeźbionym płotem. Znajduje się tu również tablica z opisem panoramy Wyrchgóry oraz rzeźbiona, drewniana ławeczka.
Widoki rozciągające się z Wyrchgóry obejmują szczyty należące do Beskidu Śląskiego (m.in. Skrzyczne, Magurka Wiślańska, Trzy Kopce, Barania Góra, Klimczok, Mała Czantoria), Beskidu Małego (Czupel, Żar) oraz Pogórza Cieszyńskiego (m.in. Bucze, Górka, Zebrzydka).
Warto odwiedzić to miejsce przy dobrej widoczności – krajobraz, który można stąd podziwiać, jest po prostu zachwycający.
Wyrchgóra zdjęcia

Kilka zbliżeń na Beskidy uchwyconych z Wyrchgóry.
Wyrchgóra – szlak Jasieniowa – kamieniołom
Jeśli planujecie wycieczkę na Wyrchgórę z mniejszymi dziećmi, warto rozważyć powrót na parking tą samą trasą lub pójście ścieżką górą kamieniołomu. Zejście w dół urwiska, choć oznaczone czerwonym szlakiem spacerowym, do łatwych nie należy. Ścieżka jest wąska, stroma i kamienista. Trasa zejścia mierzy kilkadziesiąt metrów. Po drodze można wciąż podziwiać wspaniałą panoramę Beskidów.
Dla naszego jedenastolatka to zawsze jeden z ciekawszych odcinków na tej trasie, jednak zejście z małymi dziećmi wymagałoby zachowania dużej ostrożności.
Po pokonaniu stromego zejścia z Wyrchgóry skręciliśmy w lewo, wchodząc na wąską, dobrze wydeptaną i całkiem wygodną ścieżkę leśną.
Goleszów – Wąwóz (AJSZNYT) – kamieniołom
3,1 km – Leśna ścieżka skręciła w prawo, a my wyszliśmy przy wysokich ścianach wąwozu Ajsznyt, gdzie w przeszłości działał kamieniołom. Można tu zobaczyć odkrywkę geologiczną fliszu karpackiego.
Ścieżka prowadząca przez wąwóz od 2009 roku znajduje się na terenie chronionym – Stanowisko Dokumentacyjne „Jasieniowa”, którego nazwa pochodzi od pobliskiego wzniesienia Jasieniowa. Miejsce to stanowi siedlisko wielu gatunków roślin i zwierząt.
Choć ścieżka biegnąca wzdłuż wysokich ścian skał fiszowych jest krótka, warto zobaczyć to miejsce na własne oczy. Bez wątpienia stanowi ono jeden z ciekawszych punktów na mapie Pogórza Cieszyńskiego.
Po przejściu wąską ścieżką dotarliśmy do drewnianej wiaty turystycznej, w pobliżu której znajdują się również tablice informacyjne zatytułowane: „Stanowisko dokumentacyjne „Jasieniowa” Świat zwierząt” oraz „Stanowisko dokumentacyjne „Jasieniowa” Geologia i świat roślin”.
Zaraz za wiatą turystyczną i tablicą „Stanowisko Dokumentacyjne Jasieniowa” skręciliśmy w lewo i ruszyliśmy szeroką, leśną drogą. W powietrzu unosił się intensywny zapach czosnku niedźwiedziego.
3,9 km – Po minięciu kolejnej tablicy informującej o terenie chronionym kontynuowaliśmy wędrówkę leśną ścieżką. Nieco dalej skręciliśmy w lewo i wyszliśmy na niewielką polanę przy skoczniach narciarskich.
Tak jak wspomniałam, istnieją dwie możliwości powrotu na parking – można zejść zielonym szlakiem w kierunku akwenu Ton albo wybrać trasę, o której wspomniałam w tej relacji, pisząc o skoczniach narciarskich (zobacz tutaj: skocznie narciarskie Goleszów). Niestety mapy nie pozwoliły mi wytyczyć dokładnej trasy o której tu napisałam.
Zapraszam do śledzenia mojego bloga na Facebooku: Blog szlakowe.pl i na Instagramie: @greenmagpic