Początkiem marca wybraliśmy się na Rysiankę położoną w Grupie Lipowskiego Wierchu i Romanki w Beskidzie Żywieckim. Od lat jest ona częstym celem naszych wycieczek górskich. Jest to wspaniałe miejsce widokowe na Babią Górę, Tatry, a także na urokliwe zachody słońca. Wiosną natomiast można podziwiać tu jedne z piękniejszych krokusów w Beskidzie Żywieckim. Tym razem zdecydowaliśmy się jednak na odkrycie nieznanego nam dotąd szlaku na Rysiankę. Udaliśmy się do Sopotni Wielkiej na szlak niebieski. Muszę przyznać, że przypadł mi on wyjątkowo do gustu. Mimo, że pierwsza część szlaku wiedzie asfaltem (za którym nie przepadam), trasa nie należy do nudnych i trzeba się na niej nieco wysilić.
Trasa: Sopotnia Wielka Kolonia (szlak niebieski) – Hala Rysianka – Rysianka – powrót tą samą trasą
Dystans: około 10 km
Czas trwania: około 3,5 godz. (sam przemarsz z dziewięcioletnim dzieckiem w dwie strony)
Minimalne wzniesienie: 745 m
Maksymalne wzniesienie: 1266 m
Sopotnia Wielka parking
Samochód zaparkowaliśmy na darmowym miejscu postojowym w Sopotni Wielkiej w przysiółku Kolonia.
Mimo weekendu na parkingu wolnych miejsc było pod dostatkiem.
Naprzeciwko parkingu znajduje się nieduża, drewniana kapliczka, która postawiona została około 1924 r.
Sopotnia Wielka szlak niebieski
Z parkingu musieliśmy dostać się na drugą stronę rzeki Sopotnia Wielka. W tym celu skręciliśmy zaraz za parkingiem (koniec ogrodzenia) w prawo i kierowaliśmy się wąską ścieżką w stronę rzeki Sopotnia Wielka.
Po 100 metrach doszliśmy do drewnianego mostku prowadzącego nad Rzeką Sopotnia Wielka. Po przejściu przez most, kamienne schodki wyprowadziły nas na szeroką i asfaltową drogę, skręciliśmy w lewo i szliśmy w górę tej drogi.
Po około 700 m doszliśmy do przepełnionego parkingu na szlaku niebieskim. Zaraz za parkingiem weszliśmy na drogę leśną. Droga asfaltowa prowadziła nas cały czas wzdłuż Rzeki Sopotnia Wielka, na której zaobserwować można liczne kaskady. Droga prowadzi leciutko w górę, nie ma tu żadnych stromych podejść.
1,9 km – szlak niebieski skręcił w prawo i weszliśmy na wąską, kamienistą i pnącą się w górę ścieżkę leśną. Jest to dość stromy odcinek szlaku niebieskiego. Dodatkowo w dniu naszej wycieczki było tu dość ślisko.
Po chwili ścieżka nieco złagodniała, nadal jednak nie brakowało na niej luźnych kamieni i korzeni.
Co jakiś czas wąska ścieżka robiła się nieco bardziej stroma.
2,9 km – na szlaku niebieskim minęliśmy niewielki, ale imponujący skalny wodospad (Bród). Dalej wędrowaliśmy idącą delikatnie w górę ścieżką. Krajobrazy były bardziej jesienne niż zimowe.
3 km – do pokonania mieliśmy krótkie, ale strome podejście, które doprowadziło nas do szerokiej drogi pożarowej.
Skręciliśmy w lewą stronę szerokiej drogi, szlak niebieski po kilku metrach wszedł ponownie na wąską ścieżkę leśną (w prawo). Do pokonania mieliśmy kolejne krótkie podejście.
Leśna ścieżka była cały czas kamienista i prowadziła nas momentami łagodnie w górę szlaku. Kilka razy po ścieżce płynął potoczek górski.
3,6 km – z każdym krokiem na trasie mogliśmy zaobserwować coraz to większe ilości śniegu. Wąska ścieżka prowadziła nas między drzewami.
4,3 km – szlak niebieski skręcił w prawo, wyszliśmy na szeroką i oblodzoną drogę leśną.
Szlak niebieski ponownie stał się stromy i wymagał od nas nieco więcej wysiłku aż do samej Hali Rysianka.
4,6 km – wyszliśmy na zaśnieżoną Halę Rysiankę. Za plecami mieliśmy wspaniałe widoki na szczyty należące do Beskidu Żywieckiego, w tym Pilsko i Babią Górę.
Rysianka Schronisko
5 km – dotarliśmy do Schroniska na Hali Rysianka położnego 1290 m n.p.m. W schronisku działa bufet, polecamy w szczególności jagodzianki, które można kupić tu tylko i wyłącznie w weekend. Są naprawdę smaczne. Chętni mogą również skorzystać z oferty noclegowej Schroniska na Rysiance (50 miejsc noclegowych w schronisku, istnieje również możliwość rozbicia namiotu). Tak jak już wspominałam podziwiać można stąd wspaniałe widoki na szczyty należące do Beskidu Żywieckiego (m.in. Babią Górę, Pilsko), a przy dobrej widoczności Tatry. Dzień był bardzo wietrzny, a śniegu jak na początek marca było jak na lekarstwo.
Rysianka krokusy
Rysianka zachód słońca
Na Rysiankę najczęściej chodzimy ze Złatnej Huty. Muszę przyznać jednak, że mi do gustu bardziej przypadła opisana w tym wpisie trasa z Sopotni Wielkiej. Szlak niebieski mimo, że jest dość wymagający, jest wyjątkowo ciekawy. Liczne kaskady, strome podejścia, piękny i dziki las, potoki przecinające ścieżkę, to wszystko czyni według mnie szlak wyjątkowo atrakcyjnym. Myślę, że jeszcze nieraz zawitamy na szlaku niebieskim w Sopotni Wielkiej 🙂
Zapraszam do śledzenia mojego bloga na Facebooku: Blog szlakowe.pl i na Instagramie: @greenmagpic
Dziekuje za opis szlaku, jest brdzo precyzyjny oraz napisany przystepnym jezykiem, zawiera dodatkowe, interesujace, informacje. Brakuje mi tylko informacji o dostepie publicznej komunikacji do miejsca startu/zakonczenia. zycze wspanialego wedrowania.