To był chłodny, październikowy poniedziałek. Korzystając z okazji, że syn miał dodatkowy dzień wolny od zajęć szkolnych udaliśmy się na przejażdżkę rowerową. Z wyborem miejsca nie mieliśmy najmniejszego problemu, od dawna planowaliśmy wybrać się na Pojezierze Palowickie położone w okolicach Żorów na Górnym Śląsku jesienią. Miejsce to odkryliśmy początkiem maja i bardzo przypadło nam do gustu. Na trasie nie brakuje ładnych widoków, mija się liczne stawy hodowlane, jest piętnastometrowa wieża Gichtowa dawnej Huty „Waleska”, ścieżka edukacyjna, a nawet Chatka Shreka. Jesienią złociste i czerwone liście tworzą kolorowe pejzaże, które mogę podziwiać bez końca.
Październikowa przejażdżka rowerowa wśród stawów na Pojezierzu Palowickim okazała się strzałem w dziesiątkę. Po raz kolejny przekonaliśmy się, że wcale nie trzeba wyjeżdżać daleko, by podziwiać piękno natury. Liście na drzewach były już ślicznie zakolorowane, na trasie rowerowej nie było za wielu spacerowiczów i rowerzystów. Za to widzieliśmy w lesie przy szlaku rowerowym całkiem sporo grzybiarzy. Tak jak wspominałam, to był chłodny i wietrzny dzień. Dobrze, że spakowaliśmy do plecaków termos z ciepłą herbatą i zupą.
Trasę, którą pokonaliśmy mam już opisaną na blogu, nie chcę powielać treści na mojej stronie, dlatego w tym wpisie chcę Wam zaprezentować fotografie zrobione na Pojezierzu Palowickim właśnie na jesień.
Po szczegółowy opis trasy, którą pokonaliśmy na rowerach zapraszam tutaj: Pojezierze Palowickie rowerem – trasa z Szczejkowic – Żory
Data: 14 października 2024
Dystans: około 15 km
Różnica wzniesień: różnice wzniesień są minimalne, około 30 m
Trasa: Żory (zielony szlak rowerowy) – Staw Garbocz – Staw Gichta – Wieża Gichtowa (żółty szlak rowerowy) – Stawy Łańcuchowe – Nowy Staw -Staw Pyczok – Staw Węglornik – Staw Wieczerowiec I – Staw Wieczorowiec II – Staw Ławczok – Staw Koliok
Pojezierze Palowickie zdjęcia
Zapraszam do śledzenia mojego bloga na Facebooku: Blog szlakowe.pl i na Instagramie: @greenmagpic