Pierwszy dzień maja spędziliśmy na kolejnym odcinku Wiślanej Trasy Rowerowej, tym razem przejechaliśmy odcinek z Brennej do Skoczowa. Na wycieczkę wybraliśmy się w czwórkę. Towarzyszył nam przyjaciel naszego synka, Jurek. Trasa ta jest doskonałym pomysłem na wycieczkę rowerową z dziećmi.
Zacznę od tego, że nie występują na niej długie i strome podjazdy, nie ma ruchu samochodowego i tylko raz trzeba przeprowadzić rower przez jezdnię. Ścieżka jest tu wygodna, co pozwalało nam cieszyć się każdym kilometrem podróży. Byliśmy miło zaskoczeni, ponieważ mimo majówki i pięknej pogody na tym odcinku Wiślanej Trasy Rowerowej nie było jakoś bardzo tłoczno. Oczywiście w niektórych miejscach było nieco więcej rowerzystów, spacerowiczów, ale ogólnie atmosfera była spokojna i relaksująca. Dużym plusem tej trasy (szczególnie w upalne dni) jest to, że w każdej chwili można zejść z rowerów i odpocząć nad brzegiem Brennicy, bądź Wisły. Dla naszych chłopaków największą atrakcją była przerwa na grilla, zabawę i kąpiel w Wiśle.
Dodam jeszcze, że opisaną przez mnie trasę z Brennej do Skoczowa można pokonać również pieszo 🙂
Trasa: Brenna ul. Zofii Kossak przy ul. Sportowej – Skoczów – powrót tą samą trasą
Dystans: około 15 km
Czas trwania: około 2 godz. (sam przejazd z dziesięcioletnimi dziećmi w dwie strony)
Minimalne wzniesienie: 282 m
Maksymalne wzniesienie: 322 m
Brenna
Samochód zaparkowaliśmy w pobliżu interesującej nas trasy rowerowej na ul. Zofii Kossak przy ul. Sportowej w Brennej. Dokładne parametry GPS rozpoczęcia naszej wycieczki rowerowej podaję poniżej.
Z parkingu od razu wjechaliśmy na wąską, zacienioną ścieżkę, która po kilkunastu metrach doprowadziła nas na WIŚLANĄ TRASĘ ROWEROWĄ.
Brenna Skoczów trasa rowerowa
2,5 km – nasza ścieżka rowerowa skręciła w lewo na mostek prowadzący nad Bajerką (może się zdarzyć, że mniejsze dzieci będą potrzebowały tu pomocy z przeprowadzeniem roweru). To tutaj mijała nas dość duża grupka rowerzystów. Chłopcy podziwiali z okolic mostku duże pstrągi pływające w Wiśle.
Po przejechaniu przez mostek skręciliśmy w prawo i nadal jechaliśmy brzegiem Wisły. Droga była wygodna i dość szeroka.
2,7 km – wjechaliśmy pod most, droga była wyłożona tu betonowymi płytami. Po przejechaniu przez betonowe płyty ponownie wróciliśmy na szeroką i utwardzoną drogę.
4,4 km – jak już wiecie to był bardzo upalny i słoneczny, zdecydowaliśmy się na dłuższą przerwę nad brzegiem Wisły. Woda w rzece była dość chłodna, mimo to chłopcy od razu 'wskoczyli’ do Wisły, a my zajęliśmy się przygotowaniem jedzenia. Mogliśmy obserwować stąd dość często przejeżdżający po moście kolejowym pociąg.
Po długim odpoczynku i zabawie w Wiśle wróciliśmy na ścieżkę rowerową, która była tu asfaltowa. Kierowaliśmy się w stronę mostu, który był widoczny z naszej miejscówki nad brzegiem rzeki.
4,7 km – minęliśmy most i jechaliśmy dalej szeroką asfaltową drogą wzdłuż Wisły. Po prawej stronie ścieżki mijaliśmy krytą pływalnię DELFIN przy ul. Góreckiej w Skoczowie i dalej oczyszczalnię ścieków. Na około 8 km zawróciliśmy i udaliśmy się w drogę powrotną. W drodze ze Skoczowa do Brennej chłopcy namówili nas na jeszcze jedną przerwę nad rzeką, ciągle było Im mało zabawy… 😎 W ruch poszły samochodziki i styropianowy samolot.
Dodam jeszcze, że chętni mogą kontynuować wycieczkę WIŚLANĄ TRASĄ ROWEROWĄ w stronę Ochab.
Cała wycieczka z bardzo długim odpoczynkiem nad Wisłą zajęła nam około siedem godzin. W drodze powrotnej do Bielska-Białej zatrzymaliśmy się jeszcze przy budce z lodami 'Ganc Dobre Lody’ w Górkach Wielkich, które serdecznie polecamy 🙂 Niemniej jednak, najważniejsze dla nas było to, że cała nasza czwórka wróciła do domu z uśmiechami na twarzach po udanej wycieczce rowerowej z Brennej do Skoczowa. W najbliższym czasie na pewno wybierzemy się jeszcze na Wiślaną Trasę Rowerową.
ZOBACZ KONIECZNIE: Wisła Ustroń trasa rowerowa – wycieczka rowerowa z dzieckiem
Zapraszam do śledzenia mojego bloga na Facebooku: Blog szlakowe.pl i na Instagramie: @greenmagpic