Babią Górę planowaliśmy zdobyć już od dawna. Podczas wycieczek górskich nasz synuś zawsze pokazywał paluszkiem na Królową Beskidów i mówił: „To nasza GÓRA! Kiedy na nią pójdziemy?” W końcu trzeba było spełnić marzenie syna. Mimo wątpliwości, czy damy radę dotrzeć na najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego z naszym czterolatkiem – spróbowaliśmy! Jesteśmy dumni, ponieważ syn pokonał całą trasę na własnych nóżkach. Muszę przyznać, że była to niezapomniana przygoda! Widoki, jak i sama trasa robią ogromne wrażenie. Szlak czerwony, który opiszę jest najłatwiejszym szlakiem na Babią Górę. Szlak ten jest doskonale przygotowany oraz oznakowany. Większość z Was pewnie wie, że Babia Góra jest znana przede wszystkim z spektakularnych wschodów słońca, nam udało się dotrzeć na szczyt tuż przed zachodem słońca, który był zachwycający…
Na wstępie zaznaczę również, że Babia Góra słynie z gwałtownych zmian warunków pogodowych. Przed wyjściem na szlak prześledź aktualne prognozy pogody oraz sprawdź komunikaty Babiogórskiego Parku Narodowego.
Aktualizacja! Wpis został uzupełniony o nowe zdjęcia. Na Babiej Górze bywamy około dwa razy w ciągu roku. Staram się na bieżąco aktualizować wpis o bieżący cennik, ciekawostki oraz zdjęcia.
Trasa: Przełęcz Krowiarki (szlak czerwony) – Sokolica – Kępa – Gówniak / Wołowe Skałki – Babia Góra / Diablak – powrót tym samym szlakiemData: 6 sierpień 2018
Dystans: 10.61 km
Czas trwania: ponad 4:00 h (sam przemarsz z czteroletnim dzieckiem)
Minimalne wzniesienie: 1050 m
Maksymalne wzniesienie: 1764 m
Parametry z aplikacji endomondo
Był to nasz pierwszy szczyt zdobyty w akcji ZDOBYWAMY SZCZYTY DLA HOSPICJUM.
Na nogach byliśmy o 5:00 rano. Z Bielska – Białej do Przełęczy Krowiarki mieliśmy do pokonania około 80 km. Kierowaliśmy się na Zawoję. Drogi mimo początku tygodnia były niezakorkowane. Przed godziną 9:00 dotarliśmy na parking przy Przełęczy Krowiarki, który położony jest 1012 m n.p.m.
Babia Góra z dzieckiem – opis szlaku
Przełęcz Krowiarki Parking
Z parkingu na Przełęczy Krowiarki na Babią Górę mamy do pokonania różnicę wzniesień mierzącą około 700 m. Parking jest płatny – 15 zł za cały dzień postoju. Miejsc parkingowych jest tu naprawdę sporo, mimo wczesnej pory oraz początku tygodnia większość z nich była zajęta. Po prawej stronie znajduje się drewniana budka z pamiątkami, w której zakupiliśmy również bilety do Babiogórskiego Parku Narodowego.
Parking – Przełęcz Krowiarki
Babiogórski Park Narodowy bilety – cennik
Bilet do Babiogórskiego Parku Narodowego kosztuje 7 zł normalny, 3,50 zł ulgowy.
Bilety Babiogórskiego Parku Narodowego:
Zaraz przy parkingu, po lewej stronie znajduje się wejście na intersujący nas szlak czerwony, prowadzący przez las na szczyt Babiej Góry. Według drogowskazu do szczytu jest dwie i pół godziny.
Ku naszemu zaskoczeniu początek szlaku to 'ala schody’ – drewniano / kamienne. Szlak czerwony od razu zaczynamy piąć się w górę. Momentami podejścia są strome, a droga jest dość mozolna. Rano było wilgotno, więc podłoże było śliskie. Nie brakowało również porannych mgieł. Pierwsze 'schodki’ ciągną się przez około 500 metrów. Nie ma się jednak co cieszyć po ich zakończeniu, ponieważ po pokonaniu 200 metrów ponownie wchodzimy na drewniano / kamienne ułatwienia.
Dopiero po przejściu 1.40 km (od parkingu) kończy się nasza przygoda ze 'schodkami’. Jesteśmy coraz bliżej pierwszego szczytu na naszym szlaku – Sokolicy. Do pokonania zostało nam już tylko 120 metrów.
Sokolica 1367 m n.p.m.
Docieramy do najniższego szczytu w paśmie Babiej Góry. Na szczycie Sokolicy znajduje się platforma widokowa usytuowana na kilkunastu metrowym urwisku skalnym. Jest to idealne miejsce na pierwszy przystanek. Znajdują się tu ławeczki, można śmiało odpocząć. Przy dobrej widoczności można podziwiać stąd samą Babią Górę, szczyty Beskidu Śląskiego, Pasmo Policy, Beskid Mały, Beskid Makowski i Zawoję. W dniu naszej wycieczki było mglisto, widoki były mocno ograniczone. Ale dzięki temu, było naprawdę magicznie… W czerwcu 2021 roku mieliśmy okazję podziwiać zachodzące słońce z tarasu widokowego na Sokolicy (zdjęcia poniżej).Na szczycie Sokolicy widnieje tablica informująca nas o terenie występowania żmij.
Sokolica zdjęcia
Sokolica – zachód słońca
Październik na Sokolicy
Widok na Babią Górę z okolic tarasu widokowego na SokolicyPo krótkim odpoczynku schodzimy z platformy widokowej i ruszamy dalej czerwonym szlakiem. Drogowskaz wskazuje nam jeszcze 1 h 30 min drogi na Babią Górę. Następnym naszym celem jest szczyt o nazwie Kępa. Przed nami znowu do pokonania 'ala schody’, tym razem skalne (bez drewnianej konstrukcji).
Wchodzimy w tunel, prowadzący między gęstą kosodrzewiną. Jest zielono, bardzo zielono i przyjemnie… mimo licznych podejść na tym odcinku. Momentami jest naprawdę wąsko na szlaku. Turystów jest sporo, czasem trzeba maszerować gęsiego, czasem przy wymijaniu ustępować pierwszeństwa.
Tak sobie maszerujemy… to po schodach, to w gęstych tunelach z kosodrzewiny…
Mamy za sobą 2.30 km naszej wędrówki. Docieramy na kolejny szczyt o nazwie Kępa.
KĘPA 1521 m n.p.m.
Szczyt Kępa znajduje się pomiędzy Gówniakiem, a Sokolicą. Tu również znajduje się platforma widokowa. Niestety nie mieliśmy na tyle szczęścia, aby podziwiać rozciągającą się stąd panoramę. Gęsta mgła uniemożliwiała zobaczenie czegokolwiek na horyzoncie. Odpoczywamy chwilkę i po krótkim przystanku ruszamy w dalszą drogę.
Październikowa Kępa – zimowa sceneria. Idąc w kierunku Diablaka mamy do pokonania wypłaszczenie mierzące 300 m długości zwane Zarubanym. Wędrujemy dalej szlakiem czerwonym biegnącym między kosodrzewiną.
Zaczynają się skalne, momentami bardzo strome podejścia. Mamy do pokonania kilka takich 'górek’ na szlaku.
Gówniak 1617 m n.p.m.
Docieramy na Gówniak, inaczej nazywany – Wołowe Skałki. Przed nami najbardziej skalne wzniesienie na szlaku czerwonym (widoczne na zdjęciu), zwane rumowiskiem Babiej Góry. Na tym odcinku warto zachować ostrożność. Z rumowiska rozciągają się niczego sobie widoczki.
Idąc dalej szlakiem czerwonym mamy do pokonania jeszcze dwa wypłaszczenia. Jest to Mały Garb Niżni położony na wysokości 1660 m oraz Mały Garb Wyżni 1675 m. Ten odcinek trasy robi naprawdę duże wrażenie.
Do pokonania została nam już tylko przełęcz w masywie Babiej Góry noszącą nazwę Siodło Bończy leżąca na wysokości 1715 m.
Babiogórski Park Narodowy – sasanki alpejskie
W drugiej połowie czerwca 2021 roku mieliśmy okazję podziwiać w okolicy Babiej Góry (ostatni odcinek szlaku czerwonego na Babią Górę) przepiękne sasanki alpejskie. Jak się okazuje są to rośliny górskie, które można spotkać w Sudetach, Tatrach i właśnie na Babiej Górze. Są pod ochroną, kwiaty mają kolor biały i w okolicach szczytu Babiej Góry występują w zaskakujących ilościach. Sasanki alpejskie kwitną od maja do czerwca.
BABIA GÓRA / DIABLAK 1725 m n.p.m.
Po przejściu 4.90 km (od Przełęczy Krowiarki) osiągamy szczyt KRÓLOWEJ BESKIDÓW. Babia Góra położona jest 1725 m n.p.m. Satysfakcja, radość ze zdobycia szczytu jest nie do opisania. Niesamowite jest jak diametralnie, w krótkim czasie zmienia się tu pogoda. Po dotarciu na Babią Górę mogliśmy nacieszyć oczy widokami, jednak po kilku minutach wszystko zalało się gęstą mgłą. Mieliśmy dużo szczęścia. Nie biorąc pod uwagę Tatr – Diablak jest najwyższym szczytem w Polsce i jest zaliczany do Korony Gór Polski.
Babia Góra widoki
Ze szczytu możemy podziwiać między innymi: Tatry, Gorce, Pieniny, Mała i Wielka Fatra, Niskie Tatry, Beskid Wyspowy, Beskid Śląski, Beskid Mały. Widoczna jest również Kotlina Orawsko – Nowotarska, a także Jezioro Orawskie.
Babia Góra – zachód słońća
Podczas naszej czerwcowej wyprawy na Babią Górę mieliśmy okazję podziwiać zbliżający się wielkimi krokami zachód słońca na Babiej Górze (złota godzina). Słońce zachodziło nad Beskidem Śląskim. Syn szedł rano do przedszkola i niestety nie mogliśmy sobie pozwolić na pozostanie na szczycie dłużej. Choć i tak sporo czasu spędziliśmy wylegując się na skałach 😅 W domu byliśmy po 22:00… Na szczęście schodząc z Babiej Góry udało się nam załapać jeszcze na piękny spektakl, który podziwialiśmy z tarasu widokowego na Sokolicy. Co mieliście już okazję zobaczyć podczas przeglądania tego wpisu.
Jesień na Babiej Górze
Odpoczęliśmy chwilkę za skalnym murkiem, który idealnie ochraniał nas przed wiatrem – pełnił funkcję parawanu. Zrobiliśmy kilka wspólnych zdjęć i ruszyliśmy w drogę powrotną. Nasz syn był zmęczony, nie chcieliśmy Go dłużej męczyć. W końcu przed nami niełatwe zejście na parking.
Podsumowanie
Szlak czerwony na Babią Górę jest bardzo różnorodny – CIEKAWY. Nie brakuje na nim skalnych podejść, schodów oraz tuneli z kosodrzewiny. Nie ma miejsca na nudę. Przechodząc tę trasę po raz pierwszy jest się na ogromnych emocjach jeszcze przez kilka kolejnych dni. Zresztą każde wyjście na Królową Beskidów jest inne, wyjątkowe. Pewnie dlatego gościmy na Babiej Górze dwa razy do roku 😍
Koniecznie zobacz:
Zapraszam do śledzenia mojego bloga na Facebooku: Blog szlakowe.pl i na Instagramie: @greenmagpic
Zdobywamy Szczyty dla Hospicjum
Świetny opis. Jutro tj 11.07.2020 ruszam tą samą drogą. Pozdrawiam i życzę udanych chwil w górach
Patryku, dziękuję bardzo. Niestety pogoda dzisiaj jest niezbyt zachęcająca do górskich wędrówek 😒 Mam nadzieję, że udało Ci się przełożyć termin wycieczki, abyś mógł nacieszyć oczy wspaniałymi widokami, które oferuje szlak na Babią Górę. Pozdrawiam serdecznie, życzę dużo słonka na szlakach 😎
Wybieramy się jutro tj. 14 lipca 2020. Prognoza pogody optymistyczna. Dzięki za opis.
Życzę Wam udanej wycieczki i zapełnionej karty w aparacie 😉 Pozdrawiam
Hej;-) wybieramy się za dwa tygodnie na taka wędrówkę 😉 czy uważasz ze to łatwa do pokonania trasa?;) w sensie nie ma tam żadnych łańcuchów ani drabin w skałach?;-)
Którymi szlakami w skrócie szliscie? Chetnie bym sobie zanotowała 😉
Witam serdecznie. Na tym szlaku trzeba się trochę nadreptać, ale nie ma żadnych łańcuchów, ani drabin w skałach. Na początku wpisu jest podana cała trasa (szlak czerwony, Przełęcz Krowiarki), którą szliśmy. Pozdrawiam, życzę udanej wyprawy 🙂
Wybieram się dziś 01.08.20 jest godzina 23 chce zobaczyć wschód słońca
Super! 🙂 Na pewno było warto wyruszyć na szlak w godzinach nocnych. Pogoda dzisiaj od samego rana była fantastyczna, więc i wschód musiał być zjawiskowy. Pozdrawiam.
Hej kolego i jak wschód słońca na Babiej Górze,jaka była pogoda temp od której strony wychodziles
Wybieram się na Diablak w nadchodzącą sobotę. Jaką trasą wracać do Krowiarki żeby nie wracać tą samą, ale żeby też nie była technicznie zbyt wymagająca?
Witam serdecznie 🙂 Jest możliwość zejścia na parking inną trasą. Z Babiej Góry należy udać się do Schroniska na Markowych Szczawinach szlakiem czerwonym przez Przełęcz Brona (dość strome zejście). Następnie od Schroniska na Markowych Szczawinach należy obrać szlak niebieski do Krowiarek. Jest to jednak nieco dłuższa opcja, niż zejście z Diablaka tym samym szlakiem. Pozdrawiam.
Czy za ten parking mozna płacić karta ?
Witam serdecznie,
Ostatnim razem jak korzystaliśmy z parkingu przy kasie Babiogórskiego Parku Narodowego – można było płacić kartą. Pozdrawiam – Sandra