Witajcie Kochani! W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam bardzo ciekawe miejsce na mapie Beskidu Śląskiego – Trójstyk granic Polski, Czech i Słowacji. Wybierając się na Trójstyk beskidzki będziecie mogli poczuć jak to jest być w trzech państwach niemalże jednocześnie. My wybraliśmy się na Trójstyk szlakiem żółtym z polskiej Jaworzynki (Gmina Istebna). Szlak żółty jest krótki (około 2 km w dwie strony), łatwy oraz przyjemny. Spokojnie można wybrać się na niego całą rodziną. Mile widziane są tu również dzieci w wózkach, ponieważ szlak żółty prowadzi praktycznie do samego Trójstyku szeroką asfaltową drogą. Następnie są schody, wzdłuż których jest zjazd dla wózków dziecięcych oraz dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Teren na Trójstyku beskidzkim jest wspaniale zagospodarowany (siłownia na świeżym powietrzu, plac zabaw, wiaty wypoczynkowe z paleniskami, tablice informacyjne z mapami oraz ciekawostkami).
Trasa: Jaworzynka Trzycatek rondo (szlak żółty) – Nad Trojmezim – Trójstyk – powrót tą samą trasą
Data: 26 sierpień 2022
Dystans: około 2 km
Czas trwania wycieczki: około 50 minut
Minimalne wzniesienie: 557m
Maksymalne wzniesienie: 620m
Trójstyk Polska – Czechy – Słowacja trasa
Trójstyk Jaworzynka parking
Samochód zaparkowaliśmy na niedużym parkingu znajdującym się zaraz przy rodzie Trzycatek w Jaworzynce.
Parking jest płatny: 5 zł / godzina postoju
Godzina w zupełności nam wystarczyła na dojście szlakiem żółtym do Trójstyku i zwiedzenie okolicy.
WAŻNE! Opłatę za parking należy uiścić w Centrum Wypoczynkowo – Sportowym Jaworzynka na ulicy Jaworzynka 89 (budynek obok Kościoła w Jaworzynce).
Po opłaceniu parkingu wróciliśmy w okolice ronda (przystanek autobusowy) na szlak żółty. Drogowskaz poinformował nas, że do Trójstyku Granic Polski, Czech i Słowacji mamy 15 minut drogi. Tak jak już wspominałam szlak żółty prowadzi szeroką asfaltową drogą, która nie należy do wymagających. Oczywiście momentami droga idzie w górę, ale nie są to jakieś straszne wzniesienia. Po drodze mijaliśmy liczne zabudowania. Na szlaku żółtym jest również mały sklepik z pamiątkami – można kupić w nim np. odznakę turystyczną. Niestety sklepik w dniu naszej wycieczki był nieczynny. Im bliżej byliśmy Trójstyku granic tym piękniejsze mogliśmy podziwiać beskidzkie krajobrazy. Ze szlaku żółtego jest doskonale widoczna choćby koniakowska Ochodzita.
Na słupie zauważyliśmy oznaczenie biegnącej tu ŚCIEŻKI TRZECH HARNASI.
0,8 km – szlak żółty skręca z szerokiej asfaltowej drogi w lewo. Weszliśmy na wspomniane we wstępie schody. Patrząc na lewo jest siłownia pod chmurką oraz plac zabaw.
Trójstyk granic Jaworzynka
Punkt styku granic Polski, Czech i Słowacji położony jest w jarze (8m szerokości, 34 m głębokości) – Potok Wały. Trzy graniczące ze sobą państwa są oznaczone tu mierzącymi 240 cm granitowymi monolitami. Od niedawna jest możliwość przejścia po nowo wybudowanym moście z Polski na stronę słowacką.
Swój początek ma tu ZBÓJNICKA ŚCIEŻKA TRZECH HARNASI – Jaworzynka – Zwardoń – Sól Kiczora – Milówka – Rajcza (mapa poniżej – punkty odpoczynkowe, punkty widokowe, punkty naprawy rowerów). Dodam, że nie tylko piechurzy znajdą tu coś dla siebie – jest to również idealne miejsce dla osób lubiących wycieczki rowerowe.
Po prawej stronie schodów znajduje się drewniany budynek, w którym znajduje się restauracja – aktualnie jest jednak nieczynna.
Po chwili doszliśmy do miejsca oznaczonego jako Trójstyk granic Polski, Czech i Słowacji – 554 m n.p.m. Jest tu wspomniany granitowy monolit oznaczający Rzeczpospolitą Polskę.
Po prawej stronie szlaku żółtego jest drewniana wiata z paleniskiem znajdująca się ona po stronie czeskiej – 555 m n.p.m. Nie mogło również zabraknąć granitowego monolitu oznaczającego Czechy.
Następnie zdecydowaliśmy się przejść po moście na stronę słowacką. Minęliśmy znak z napisem GRANICA PAŃSTWA. Po chwili byliśmy u naszych słowackich sąsiadów. Za mostkiem możecie odpocząć na ławeczkach, są tu drewniane wiaty, tablice informacyjne. No i oczywiście ostatni już monolit z wygrawerowanym słowackim godłem.
Trójstyk Jaworzynka – filmik
Powrót na parking szlakiem żółtym poszedł nam bardzo sprawnie, ale to nie był koniec naszej wycieczki. Z Jaworzynki ruszyliśmy do Wisły Jurzyków. Wybraliśmy się szlakiem żółtym na Stożek Wielki (Beskid Śląski). To był piękny, pełen przygód dzień!
Zapraszam do śledzenia mojego bloga na Facebooku: Blog szlakowe.pl i na Instagramie: @greenmagpic
Zdobywamy Szczyty dla Hospicjum 2022